Jan Karpiński
Urodzony: 15 stycznia 2005
Motocykl: Husqvarna TE 125 B-MOTO

Moja przygoda z motocrossem zaczęła się w listopadzie 2019 roku.
Samochodami interesowałem się od dziecka, ale motorami nie za bardzo. Od czasu do czasu, gdy
widziałem jakiś motocykl to myślałem sobie w sumie fajne te motocykle.

Na początku 2019 wyjechałem na zwykłą wycieczkę z biura podróży do Japonii, gdzie poznaliśmy bardzo fajnych ludzi, którzy jeździli na motocyklach. Później przed wakacjami wybrałem się do rodziny i wracając zahaczyliśmy o kuzyna mieszkającego na wsi. Okazało się, że miał Komarka, na którym bardzo spodobała mi się jazda. Dostałem od nich zaproszenie w wakacje. Oczywiście, jako że nie byłem u nich wcześniej to stwierdziłem czemu nie i tak się zaczęło.
Będąc na wsi zobaczyłem jak fajne życie jest na wsi oraz jak tam nastolatkowie sobie radzą z nudą. Okazało się, że kuzyni (dalej moja rodzina) z wioski obok mają 2 skutery i także się interesują motocyklami. Wybraliśmy się z nimi na tych skuterach na wycieczkę do lasu, gdzie poznałem ich kolegów co także mieli motor. Podczas gdy kuzyn naprawiał skuter, któremu po przejechaniu przez las uszkodził tłumik ja nauczyłem się podstawowych rzeczy o motorach.

Gdy wróciłem z wakacji po pewnym czasie przypomniałem sobie tą przygodę i stwierdziłem, że chcę nauczyć się jeździć motorem po terenie i oświeciło mnie, że jest od tego sport, gdzie ludzie śmigają po torach z trudnym terenem. Ponieważ w tamtym czasie nie uprawiałem sportu to zabrałem się za szukanie. Po 3 dniach znalazłem szkółkę b-moto i zacząłem jeździć. Od tamtego momentu ten sport sprawia mi coraz więcej radości i zabawy dlatego stwierdzam, że pozostanę z tym sportem na długo. Motocross to nie tylko fajny motor, ale i fajni ludzie, z którymi
można pogadać i się ścigać na treningu a później może i na zawodach.

#MxSzkółka #BMoto #Jan #Karpinski